Jak wspierać dziecko w drodze do sukcesu?

Współczesność niesie wiele wyzwań, zagrożeń, rosnących wymagań i oczekiwań. Każdy z rodziców i nauczycieli marzy, by dzieci odnosiły sukcesy, skutecznie radziły sobie w życiu i były szczęśliwe. Dzieci i młodzież żyją pod presją, stałą kontrolą i często są zwyczajnie przemęczone nadmiarem obowiązków. Pandemiczna sytuacja dodatkowo nie sprzyja budowaniu poczucia dobrostanu, zadowolenia i spokoju. Bez względu jednak na to, jak zdefiniujemy sukces, jaką treść słowo to niesie dla naszych dzieci, dla ich rodziców i nauczycieli, można wskazać kilka sprawności, które są życiowo pożądane i cenne dla skutecznego funkcjonowania w zmieniającym się, dynamicznym i bardzo złożonym świecie.

Zacznijmy od tego, byśmy to my – rodzice i nauczyciele – odpowiedzieli sobie na pytanie czego chcemy dla naszych dzieci? Co chcemy im dać? Jakich ludzi chcemy wychować? Wykształcenie jest bardzo ważne, ale w różnych rozmowach przebija często troska o to, by dzieci były po prostu szczęśliwe, zadowolone z życia, by realizowały swoje pasje, by czuły w życiu satysfakcję i zaspokajały potrzebę samorealizacji.

sukces

Madeline Levine, w ciekawej książce Jak dobrze uczyć dzieci. Wychowanie do prawdziwego sukcesu, (Poznań 2013, Wyd. Rebis), wskazuje, że tym co jest nam potrzebne to siedem najważniejszych umiejętności, których osią wspólną jest wspieranie samodzielności dziecka i okazywanie mu zaufania.

Autorka wskazuje, że współczesnym dzieciom i młodzieży potrzebne jest wsparcie  w nauczeniu się samodzielnego szukania rozwiązań i umiejętności podejmowania decyzji. By to było możliwe pożądane są szczegółowe umiejętności (s. 191-231):

Dla samodzielnego szukania rozwiązań:

  • zaradność,
  • entuzjazm,
  • kreatywność,
  • etyka pracy,

Dla umiejętności podejmowania decyzji:

  • samokontrola,
  • poczucie własnej wartości,
  • skuteczność i sprawczość.

ZARADNOŚĆ – dziecko potrzebuje wiary, że sobie z czymś poradzi, a nie nawyku, że z każdą trudnością może biec do mamy. Nie wyręczajmy, zachęcajmy do samodzielności w działaniu, w przygotowaniach, w odrabianiu lekcji, sprzątaniu itp. Nie bądźmy tzw. „helikopterowymi rodzicami” (o czym już kiedyś pisałam), którzy krążą wokół dzieci, usuwają przeszkody, szybko reagują na każdą trudność, bo myślą, że w ten sposób okazują miłość.

ENTUZJAZM – zachęcajmy dzieci do robienia rzeczy nowych, by odkrywały co sprawia im radość, przyjemność. Cieszmy się, gdy mówią, że coś uwielbiają, że o czymś marzą, gdy wpadają w stan flow wykonując jakieś czynności. Nie wzmacniajmy obojętności, nie akceptujmy, gdy dziecko ciągle stwierdza „wszystko mi jedno”. Rozmawiajmy, zachęcajmy, ale też pokazujmy, że my też jesteśmy szczęśliwi, gdy realizujemy własne pasje.

KREATYWNOŚĆ – zamiast pytać, jak podpowiada M. Levine, Jaka jest właściwa odpowiedź? Mówmy: Spójrzmy na to z innej strony. Doceniajmy, zauważajmy niestandardowe myślenie, pomysłowe rozwiązania, oryginalne pytania.

ETYKA PRACY – doceniaj wysiłki dziecka, rozmawiaj, gdy widzisz, że gotowe jest się poddać, bo coś jest męczące, trudne czy pracochłonne. Ucz odpowiedzialności, kończenia zadań, wytrwałości, cierpliwości, ale zwracaj też uwagę na uczciwość, umiejętność współpracy i komunikacji. Pamiętaj jednak, że każde dziecko jest inne i nie wymagaj, by we wszystkim było najlepsze, by dawało z siebie wszystko w każdej dziedzinie.

SAMOKONTROLA – staraj się często wypowiadane przez dzieci zdanie: Wszyscy tak robią! zastępować wyrazem refleksji: Coś tu nie gra! Ucz autorefleksji, samooceny, zachęcaj do dokonywania przez dziecko analizy swojej pracy, poszukiwania argumentów dla własnych decyzji, działań. Zadaniem dorosłych jest pokazywanie dziecku strategii opanowywania się, kontrolowania swoich oczekiwań. Okazuj uznanie, gdy dziecko prezentuje zdolność „pójścia pod prąd”, odmówienia sobie czegoś, mimo, że inni się nie ograniczali.

POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI – nie akceptuj, gdy dziecko mówi Jestem do niczego! Pomóż mu zmienić to na stwierdzenie Dobrze mi ze sobą! Łatwo jest niestety zdewastować poczucie własnej wartości, samoocenę człowieka, a dużo trudniej jest ją odbudować, przywrócić wiarę w siebie i swoje możliwości. Często tak lekko wypowiadamy uwagi, krytyczne komentarze, nie zdając sobie sprawy, jak mogą głęboko zapadać w pamięć. Okazujmy wsparcie, doceniajmy najmniejsze sukcesy i podejmowane wysiłki, zachęcajmy do podejmowania zadań nawet, gdy niosą ryzyko porażki, budujmy poczucie bezpieczeństwa i wsparcia, ale nie wyręczajmy.

SKUTECZNOŚĆ I SPRAWCZOŚĆ – budujmy w dzieciach poczucie, że mogą coś zrobić, i pomóżmy im pozbyć się przekonania, że cokolwiek by nie zrobiły to i tak to będzie bez znaczenia. Skuteczność, sprawczość i poczucie przekonania, że to my decydujemy o naszym życiu, zdaniem M. Levine, jest kluczem do sukcesu. Nie przerzucajmy na dzieci naszych lęków, nie chrońmy ich przed każdą pomyłką, porażką, bo one też są cenne dla naszego rozwoju. Pozwalajmy doświadczać, ponosić konsekwencje, budować poczucie, że mogą sobie samodzielnie poradzić, a w nas maja wsparcie i bezpieczną przystań, w której zawsze otrzymają pomoc, gdy jej rzeczywiście będą potrzebowały.

Wspieranie dzieci w rozwoju to najtrudniejsze zadanie, jakie stoi przed rodzicami i nauczycielami. Na nasze poglądy, przekonania, nakładają się nasze nawyki, wzorce z naszego dzieciństwa, społeczne oczekiwania. Jeśli jednak uzmysłowimy sobie o co nam chodzi, czego autentycznie chcemy dla naszych dzieci, to okazuje się, że dużo łatwiej podejmować decyzje i dużo świadomiej możemy budować relacje.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments