Zaufaj sobie i rusz z miejsca!

Zaczęłam pisać ten post podczas wakacyjnego wyjazdu z rodziną nad jezioro. Piękna okolica, turkusowa woda, przepyszna kawa w kubku i ja łapiąca każdą chwilę na odpoczynek i uporządkowanie moich planów. Chwil na refleksję dość mało (gdy odpoczywa się z rodzinką), ale każda wykorzystywana bardzo intensywnie. Od kilku miesięcy buduję siebie na nowo.

Fot. Pixabay.com

Nie lubię raptownych zmian, tracę wtedy grunt pod nogami i poczucie bezpieczeństwa, ale mam świadomość, że są mi potrzebne, by odzyskać zaangażowanie, by znów móc działać z pasją i na maksimum moich możliwości. Więc w czym problem? Co najmniej kilka przyczyn sprawia, że zmiana nie następuje, lub zmierzam do niej zbyt wolno, a na pewno wolniej niż bym tego chciała. Zapewne przynajmniej część tych przyczyn wpływa także na Wasze działania (lub ich brak), na podejmowane (lub nie) decyzje, na Wasze poczucie gotowości do zmiany (lub jego brak). Są one, według mojego doświadczenia, następujące (choć zapewne nie wyczerpuję tu tematu):

  • sabotowanie swoich pomysłów, co zapewne wynika z niewystarczającej wiary w siebie i swoje możliwości, wszystko co przyjdzie do głowy wydaje się słabe, zbyt banalne, zbyt oczywiste, zbyt oklepane…
  • przekonanie, że muszę jeszcze bardzo dużo się nauczyć, doczytać, poznać – więc robię kursy, uczę się, pytam, robię kolejne kursy, czytam pasjami książki i znów odkrywam kolejne pola mojej niewiedzy, niekompetencji, więc… szukam kolejnych kursów. UWAGA! To pułapka! To może się nie skończyć, bo nigdy nie zgłębimy wszystkiego, nie nauczymy się wszystkiego, a możemy skutecznie zablokować swoje działania. Możemy wpaść w pułapkę i podkopywać swoją samoocenę i pewność siebie – bo przecież jeszcze tyle nie umiemy
  • a później lawina pytań o bliżej nieokreśloną przyszłość – A co jak mi się nie uda? A jeśli inni to skrytykują? A jeśli nikt nie będzie zainteresowany? – To może skutecznie zniechęcić, zanim jeszcze cokolwiek zrobimy.

Wiecie co? Wakacyjna aura sprzyjała bardziej pozytywnemu myśleniu i pozwalała optymistycznie popatrzeć w przyszłość. Dlatego warto było to wykorzystać, zaufać sobie, uwierzyć w siebie, w posiadany potencjał i w to, że zawsze można nauczyć się nowych rzeczy, gdy zaistnieje taka potrzeba. To był dobry czas, by mając przed sobą piękny widok, uśmiechnięte buzie bliskich – pomarzyć (zrobić mapę marzeń), zwizualizować swój pomysł, ułożyć plan i po powrocie zacząć go realizować. Teraz mamy jesień, więc mamy doskonały czas na zadumę i refleksję, na ułożenie planu i rozpoczęcie działania – nie zmarnujmy go!

Mam świadomość, że wkrótce przyjdzie jesienna szaruga, deszcze, a z nimi zwątpienie, a wakacyjny optymizm ustąpi realnej ocenie sytuacji, ale wierzę, że dobry plan i słoneczny zapał dadzą impuls do startu i będą motorem naszego działania, by na wiosnę móc cieszyć się z kiełkujących efektów ciężkiej pracy.

Uwierz w siebie (ja już zaczęłam), zaplanuj i zacznij działać. Bo jeśli nie teraz to kiedy? Jeśli nie Ty to kto? Powodzenia! Trzymam kciuki i proszę trzymaj też  kciuki za mnie.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Weronika
Weronika
5 lat temu

Jakże prawdziwe słowa. Warto iść przed siebie, zdobywać wiedzę, nowe umiejętności. Zawsze powinniśmy dążyć do wyznaczonego celu. Kiedy nadejdzie nasz czas, kiedy zostanie on zrealizowany, nie siadać, tylko wspinać się wyżej.
Trzymam kciuki ✊✊✊

Agnieszka
Agnieszka
5 lat temu
Reply to  Weronika

Dziękuję Pani Weroniko, gdy mamy plany i cele trzeba iść przed siebie, walczyć o swoje marzenia.

Marzena
Marzena
5 lat temu

Uwierzyć sobie i uwierzyć w siebie jest bardzo trudno, szczególnie gdy poczucie własnej wartości jest zachwiane oraz gdy nie mamy wsparcia otoczenia, najbliższych. Ale warto próbować, zawsze. Każde spełnione marzenie czy założenie daje mnóstwo energii do dalszego działania. Powodzenia pani Agnieszko

Agnieszka
Agnieszka
5 lat temu
Reply to  Marzena

Zgadzam się Pani Marzeno, dziękuję za wsparcie.

Renia
Renia
5 lat temu

Agnieszka pięknie to opisalas☺️

Agnieszka
Agnieszka
5 lat temu
Reply to  Renia

Dziękuję Reniu! wszystkiego dobrego!