„Na całym świecie nie ma nic równie trudnego do zdobycia i równie łatwego do stracenia jak zaufanie” – H. Murakami
Dla skutecznego funkcjonowania, budowania relacji oraz pewności siebie i wiary w swoje możliwości potrzebujemy zaufania. Zaufania do osób, które nas otaczają, które z nami mieszkają, pracują, z którymi się spotykamy, a także poczucia, że oni ufają nam. Zaufanie to wartość, która gruntuje nas w życiu, w relacjach, w zadaniach, w obowiązkach i w pasjach.
Zaufanie jest wartością, która potrzebuje pielęgnowania, troski i stabilności – jest bowiem wartością kruchą i łatwą do zrujnowania, a trudną (a czasem niemożliwą) do odbudowania.
Jak budować zaufanie w związku/ w pracy?
Warto pamiętać o filarach, których mocna, stabilna konstrukcja zbuduje gmach solidnego zaufania na lata. Cóż to za filary?
Filar I – Okazuj szacunek. Buduj relacje oparte na szacunku. Okazywanie szacunku poprzez sposób komunikowania się, przekazywania zadań, prowadzenia dialogu w obliczu rozbieżności zdań/ interesów jest w tym obszarze kluczowe.
Filar II – Dostrzegaj innych i ich potrzeby. Nie bądź „zafiksowany” tylko na sobie. Ani w rodzinie, ani w pracy, ani w gronie znajomych nie jesteś sam. Okazuj zainteresowanie ludźmi, z którymi żyjesz, pracujesz. Chciej usłyszeć, co jest dla nich ważne, czego potrzebują, co ich boli/ cieszy/ motywuje.
Filar III – Bądź szczery. Naucz się mówić prawdę, nawet gdy bywa trudna. Nie plotkuj, nie oszukuj, tylko naucz się mówić o swoich emocjach, wyrażać swoje opinie, dawać konstruktywny feedback. Nawet, gdy musimy powiedzieć komuś coś wbrew jego oczekiwaniom, jeśli zrobimy to szczerze, z szacunkiem, to zostanie ostatecznie docenione (czasem dopiero po pewnym czasie, gdy opadną już emocje).
Filar IV – Bądź konsekwentny. Dotrzymuj słowa, bądź stały w decyzjach i poglądach, a jeśli je zmieniasz wyjaśnij dlaczego to robisz, co na to wpłynęło. Cenimy w ludziach stabilność, konsekwencję, pewność – to gwarantuje spokój i poczucie bezpieczeństwa, którego tak bardzo potrzebujemy.
Żyjemy w dużym pośpiechu, natłoku zadań, w ciągłym poczuciu „niedoczasu”, a także w świecie krytyki, panoszącego się coraz śmielej hejtu i wrogości. To sprawia, że jak tlenu potrzebujemy ludzi, przy których czujemy się bezpiecznie, którym ufamy i przy których możemy być sobą.
Życzę Wam, by byli przy Was ludzie, którym ufacie i tego, byście byli/ stawali się ludźmi godnymi zaufania. To dar, który wzmacnia relacje, wiarę w innych i w siebie.