Dawno mnie tu nie było, ale jak wiecie zrobiłam życiową woltę. Pokazałam, że po 20 latach pracy w obszarze nauki i edukacji można podjąć odważną decyzję i postawić na rozwój w nowych obszarach. W ostatnich tygodniach często słyszałam pytanie o to, czy się nie bałam? Za każdym razem, gdy pytanie to padało przypominałam sobie słowa, które kiedyś przeczytałam – „Odwaga to nie jest działanie bez lęku, ale mimo lęku”.
Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się nie boję. Wcale nie jest prosto, z pozycji specjalisty, a w pewnych obszarach nawet eksperta, przejść do roli ucznia, poznającego wiele rzeczy zupełnie od podstaw. Miałam jednak świadomość, że tak będzie. Liczyłam się z tym, że będę musiała zgłębić nową wiedzę i opanować nowe umiejętności – ale to jest przecież permanentnie związane z rozwojem, a właśnie chęć rozwoju popchnęła mnie ku zmianie.
Za mną pierwsze dni nowego, zawodowego życia. Czas obserwowania, odkrywania, pytania i uważnego łączenia nowych doświadczeń z tymi, które miałam już zgromadzone. I powiem Wam – jestem zafascynowana! Trafiłam do zespołu, który koncentruje się na współpracy, daje wsparcie. To cudowne uczucie być częścią czegoś wielkiego i uzmysłowienie sobie, z jak potężną odpowiedzialnością się to wiąże. To mocny impuls do nauki i doskonalenia zawodowego. To także ekscytacja związana z odkrywaniem nowego obszaru. Dla mnie niezwykle inspirującym jest fakt, że mogę pracować z ludźmi, którzy działają z pasją i niezwykłym profesjonalizmem.
Wiem, że przede mną długa droga, by budować mistrzostwo w tym co teraz robię, ale cieszę się na nią i z zaufaniem rozglądam wokół. Piszę o tym, bo mam nadzieję, że zainspiruję kogoś do decyzji służących rozwojowi, że mój przykład doda odwagi niezdecydowanym. Jest w nas dużo siły – trzeba tylko w to uwierzyć. I jeszcze jedno – to drugi raz w moim życiu, gdy doświadczam potężnego wsparcia silnych kobiet, które nie chcą rywalizować, a wspierać.. Magazyn „Pani” od dłuższego już czasu promuje akcję „Siła jest Kobietą” – czuję to z całą mocą na etapie mojego, dojrzałego życia.