Bardzo popularne są ostatnio zdjęcia, na których stajemy na tle skrzydeł malowanych na ścianach, czy murach. Wielkie, piękne, często barwne, szeroko rozpostarte. Skrzydła, które dodają aury siły, piękna, wielkości i cudnie prezentują się na fotkach.
Czasem myślę o tym, czy i kiedy czujemy, że mamy własne skrzydła – może nie są tak spektakularne, artystyczne, wprawiające swym pięknem w zachwyt. Bywają słabe, wątłe, skulone, schowane, poranione, a czasem są piękniejsze niż te malowane ręką artysty, lśniące blaskiem, mocą. Jak jest z Twoimi? W jakiej są kondycji? Błyszczą? Czy gubisz pióra?
Kiedyś już o tym pisałam, ale wiele rozmów, które prowadzę z ludźmi sprawia, że syndrom oszusta jako pojęcie stale do mnie wraca. Zatrzymam się dziś na nim na moment. Obiecuję będzie krótko 😊
Odkryciem (sprzed 10 lat) była dla mnie książka Sheryl Sandberg, Włącz się do gry, a teraz (w 2023 roku) na rynku wydawniczym mamy polską pozycję w tym temacie – Małgorzaty Mielcarek, Jesteś oszustką. Syndrom, który Cię niszczy. Te dwie książki mogą zmienić sposób myślenia o sobie, swoim podejściu do pracy, samooceny.
Dzisiejszy wpis może być nieco inny od dotychczasowych, mam jednak nadzieję, że zatrzyma Was bodaj na chwilę i zachęci do refleksji nad tym, jak budujemy markę osobistą i nad tym, jak przyczyniamy się do budowania marki pracodawcy/ grupy zawodowej itd.
Czym jest marka osobista? Mówiąc najprościej to nasz wizerunek, to z jakimi wartościami jesteśmy kojarzeni, jaką opinią się cieszymy i jakie uczucia wywołujemy u innych na myśl o nas, naszej pracy, skutecznym działaniu itd.
Chociaż zwykle realizuję kilka projektów równocześnie, to bywają takie dni, gdy mój poziom motywacji do pracy, do aktywności jest bardzo niski i trudno mi wykrzesać w sobie energię, by to zmienić.
Oskar Wilde napisał kiedyś – „Bądź sobą, bo wszystkie inne role są zajęte”.
Ale co to właściwie znaczy – BYĆ SOBĄ?
Zastanawiałeś/aś się kiedyś kim i jaki/a jesteś?…
A gdybyś dostał minutę, by opowiedzieć o sobie, to co byś powiedział/a? …
„Na całym świecie nie ma nic równie trudnego do zdobycia i równie łatwego do stracenia jak zaufanie” – H. Murakami
Dla skutecznego funkcjonowania, budowania relacji oraz pewności siebie i wiary w swoje możliwości potrzebujemy zaufania. Zaufania do osób, które nas otaczają, które z nami mieszkają, pracują, z którymi się spotykamy, a także poczucia, że oni ufają nam. Zaufanie to wartość, która gruntuje nas w życiu, w relacjach, w zadaniach, w obowiązkach i w pasjach.
Od pewnego już czasu zgłębiam podstawy Analizy Transakcyjnej, a im lepiej ją poznaję, tym bardziej mam poczucie, że była mi bliska na długo przed tym, zanim ją poznałam. Badając pojęcie umów w różnych relacjach, także wychowawczych, analizując zagadnienia dialogu i komunikacji oraz trudności, które im towarzyszą, bliskie mi było poczucie, że cały proces budowania relacji, zrozumienia i zaufania to proces wymiany – doświadczeń, potrzeb, oczekiwań, zasobów itd.
Według badań opisanych przez R. Bang Nes, a przeprowadzonych przez brytyjskich naukowców we współpracy z Government Office for Science Foresight Programme, ustalono pięć źródeł szczęścia. Są to: relacje z innymi, aktywność, uważność, uczenie się, dawanie (za art. J. Derdy, Radość – nasze paliwo, „Zwierciadło” 7(2018) lipiec 2022, s. 181). Powyższe informacje zainspirowały mnie do przygotowania tego posta, bo przeczytałam je w dniu, gdy dopadło mnie osłabienie, poczucie zwątpienia i melancholii.
Nieustannie rośnie tempo naszego życia, spieszymy się, żyjemy w napięciu, pełni obaw o to, czy podołamy, czy zdążymy, czy się nie skompromitujemy. Napięcie, obawy, stawiane sobie coraz wyższe wymagania – to wszystko stanowi codzienność wielu z nas.
Kilka dni temu prowadziłam szkolenie na temat stresu i tego czy nam pomaga, czy nam szkodzi w życiu. I choć odpowiedź nie jest prosta, chciałam podzielić się z Wami kilkoma informacjami.
Empatia – określenie wprowadzone w 1897 roku przez Edwarda B. Titchenera na oznaczenie zdolności wczuwania się, porozumienia z drugim człowiekiem na poziomie emocji. Jest zdolnością bardzo pożądaną we współczesnym świecie, w czasie wszechobecnej obojętności, egotyzmu i braku wrażliwości. Empatia jest zdolnością rozpoznawania i współodczuwania stanów psychicznych innych osób. Definiowana bywa również jako zdolność do stawiania siebie w sytuacjach innych ludzi i uwzględniania tego stanu w relacjach z innymi.