Bardzo popularne są ostatnio zdjęcia, na których stajemy na tle skrzydeł malowanych na ścianach, czy murach. Wielkie, piękne, często barwne, szeroko rozpostarte. Skrzydła, które dodają aury siły, piękna, wielkości i cudnie prezentują się na fotkach.
Czasem myślę o tym, czy i kiedy czujemy, że mamy własne skrzydła – może nie są tak spektakularne, artystyczne, wprawiające swym pięknem w zachwyt. Bywają słabe, wątłe, skulone, schowane, poranione, a czasem są piękniejsze niż te malowane ręką artysty, lśniące blaskiem, mocą. Jak jest z Twoimi? W jakiej są kondycji? Błyszczą? Czy gubisz pióra?
Kiedyś już o tym pisałam, ale wiele rozmów, które prowadzę z ludźmi sprawia, że syndrom oszusta jako pojęcie stale do mnie wraca. Zatrzymam się dziś na nim na moment. Obiecuję będzie krótko 😊
Odkryciem (sprzed 10 lat) była dla mnie książka Sheryl Sandberg, Włącz się do gry, a teraz (w 2023 roku) na rynku wydawniczym mamy polską pozycję w tym temacie – Małgorzaty Mielcarek, Jesteś oszustką. Syndrom, który Cię niszczy. Te dwie książki mogą zmienić sposób myślenia o sobie, swoim podejściu do pracy, samooceny.