Miesiąc: styczeń 2019

W drodze do porozumienia – wprowadzenie do umowy z dzieckiem

W drodze do porozumienia – wprowadzenie do umowy z dzieckiem

Często zastanawiamy się nad tym, jak wychowywać młode pokolenie, jak „docierać” do młodych i w jaki sposób budować z nimi porozumienie, by wzmacniało to nasze więzi, wzajemne zaufanie i obustronny szacunek. Continue reading „W drodze do porozumienia – wprowadzenie do umowy z dzieckiem”

Kilka słów o partycypacji dzieci w procesie edukacji

Kilka słów o partycypacji dzieci w procesie edukacji

W dobie rywalizacji i „wyścigu szczurów” priorytetem współczesnych czasów, jako swoiste antidotum na rosnącą presję i rozbudowane wymagania, powinna stać się edukacja skoncentrowana na uczeniu współpracy, budowaniu więzi, podmiotowej komunikacji, w której uczymy się wyrażać swoje zdanie, ale też słuchać zdania innych. Tych cennych umiejętności możemy i powinniśmy uczyć się już w dzieciństwie, powstaje jednak pytanie, czy w sformalizowanej edukacji jest przestrzeń ku temu i czy przedmiotowo narzucane wzorce i schematy działania dają ku temu sposobność?

Continue reading „Kilka słów o partycypacji dzieci w procesie edukacji”

Pozwól sobie marzyć!!!!

Pozwól sobie marzyć!!!!

Mam marzenia! WIEEEEELKIEEEEEE!!!! i malutkie! A TY? Zapewne wiele, albo bodaj jedno, ale za to najważniejsze. A czy robisz coś, by przybliżyć się do ich / jego spełnienia? A co by było, gdybyśmy nasze marzenia zamieniali na cele, gdybyśmy rozpisali plan ich realizacji, ułożyli harmonogram kolejnych kroków przybliżających nas do upragnionego celu? Czy nasze marzenia są dla nas tak ważne, by postanowić sobie, że każdego dnia zrobię bodaj maleńki krok, który przybliży mnie do ich spełnienia? Czy mam w sobie wystarczająco dużo motywacji i siły, by przekuć marzenia w działania zorientowane na cele?

Continue reading „Pozwól sobie marzyć!!!!”

Rodzicu daj żyć!

Rodzicu daj żyć!

Czy znane jest Wam określenie „helicopter parents”? A zwrot „trzymać dziecko pod kloszem”? Zapewne też czytelne jest określenie „nadopiekuńczy rodzice”? Pierwsze z nich dotyczy rodziców, którzy krążą  wokół swoich dzieci (niczym helikopter ratunkowy), poświęcających im stale swoją uwagę, kontrolujących, dopilnowujących, a w konsekwencji nie dających szansy na rozwijanie samodzielności, uczenia się ponoszenia konsekwencji swych działań. Jest to postawa oparta na potrzebie chronienia dziecka, okazywania mu troski, ale niestety często będąca wyrazem źle rozumianej miłości i rodzicielskiej odpowiedzialności. Warto zastanowić się, czy czasem nie dotyczy to Was i Waszych relacji z dziećmi.

Continue reading „Rodzicu daj żyć!”

Samodzielny człowiek – celem edukacji (?)

Samodzielny człowiek – celem edukacji (?)

Napisano już wiele książek i artykułów na temat znaczenia edukacji i tego, jakie są jej cele, na czym mają się koncentrować nauczyciele, kogo mają wychować, wyedukować. Ścierają się wizje, teorie, podejścia…, dyskutuje się nad ideałem obywatela, jego kompetencjami, cechami, których rozwój warto wspierać, gdy chcemy, by skutecznie odnalazł się w obecnej, złożonej, coraz bardziej skomplikowanej rzeczywistości, by mógł odnieść zamierzony sukces, bez względu na to, jak subiektywnie będzie go definiował.

Continue reading „Samodzielny człowiek – celem edukacji (?)”